Dzień dobry, cześć, siema!
Jako, że odbiorców przekazywanych tutaj treści spodziewam się różnorakich - dlatego powitanie niech każdy sobie wybierze takie, jakie uważa za stosowne.
"W moim INNYM świecie jest INNA prawda..."
Dlaczego akurat słowa Pezeta w nagłówku?
Odpowiedź jest bardzo prosta.
Jeśliby na chwilę zmienić się w małą dziewczynkę, brzmiałoby to mniej więcej tak:
MÓJ ŚWIAT I MOJE KREDKI.
MÓJ ŚWIAT I MOJE KREDKI.
Natomiast, mając za sobą te 20 lat, powiem inaczej:
wszystko, co mnie w życiu spotkało, co mi się przydarzyło, czego doświadczyłam - wszystko to sprawiło, że mój świat i jego wartości są już w pewien sposób zdefiniowane i ukierunkowane. Owszem: nie twierdzę, że nie ulegną zmianie, bo człowiek uczy się całe życie, poznaje, odkrywa... Ale i tak pozwalam sobie wygłaszać tezę, że MAM SWÓJ INNY ŚWIAT.
INNA PRAWDA. Myślę, że można to nazwać paradoksalnym stwierdzeniem. Bo przecież PRAWDA JEST JEDNA. Co wcale nie oznacza, że muszę się z nią zgadzać.
Może niekoniecznie mam w tym momencie na myśli kwestionowanie tego, że dwa razy dwa równa się cztery, ale istnieją tematy, na które mam po prostu odmienne zdanie.
Skoro jesteśmy przy pierwszym poście - chyba to jest odpowiedni czas na zaznaczenie kilku oczekiwań względem Was, drodzy Czytelnicy!
Spokojnie, bez strachu - do niczego nie zmuszam :)
Spokojnie, bez strachu - do niczego nie zmuszam :)
- Po pierwsze: kultura. Możecie się ze mną nie zgadzać w komentarzach, możecie podważać to, co będę tutaj pisać, możecie jeszcze wiele innych rzeczy, ale błagam: Z KLASĄ! Bo to, że mam włosy w kolorze blond (farbowane, ale jednak!), wcale nie oznacza, że jestem głupia, nie mam nic do powiedzenia i można mnie obrażać. Chamstwa nie toleruję - koniec w tym temacie.
- Po drugie: wyrozumiałość. Głównie jeśli chodzi o godziny pojawiania się wpisów. Jeśli całe popołudnie i pół wieczoru czekasz aż pojawi się wpis (bo nie ukrywam, że liczę na paru wiernych czytelników), chce Ci się spać i ziewasz z częstotliwością 4 ziewy na minutę - radzę Ci: idź spać, przeczytasz rano. Zwykle tworzę bardzo późnymi wieczorami, a nawet w nocy, więc oszczędzając nerwów Tobie ("K...., miała dodać dzisiaj wpis! Już nie będę wchodzić na jej bloga!")
i sobie ("O nie, znowu zawiodę czytelników, pomyślą, że mam ich gdzieś!")
na prawdę polecam spodziewać się mnie w najmniej oczekiwanych momentach - jeśli w ogóle istnieje taki termin w odniesieniu do postów na blogu - a nie w konkretnych porach (np. w każdą środę i sobotę o 18:00). - Po trzecie: nie oceniaj. Wiem, że ludzie kochają to robić, a dodatkowo anonimowość w sieci daje im szerokie pole manewru, ALE! To, że przeczytałeś opis "O mnie", zobaczyłeś moje wszystkie zdjęcia na facebooku (serio to zrobiłeś/aś? Gratulacje!), być może przeczytałeś wszystkie wpisy na photoblogu, którego prowadzę od 4 lat - to wcale nie oznacza, że mnie znasz. A jest taka reguła, o której wielu ludzi zapomina: Nie znasz - nie oceniaj!
To chyba tyle moich oczekiwań, jeśli coś mi się przypomni - na pewno Wam o tym napiszę.
Aha! Cycków nie będzie (bo ten, kto mnie chociaż trochę zna - wie, co odpowiadam na zdania typu "Aga, pokażesz cycki - będą lajki!" ;) ), ale mam nadzieję, że Wam się spodoba u mnie i będziecie mnie odwiedzać, a ja będę mogła odsłaniać krok po kroku kawałeczek siebie.Siebie, a raczej swojego mózgu i swoich myśli.
W końcu podobno "Mózg to najseksowniejsza część kobiety." :)
Miłego dnia!
a będzie coś o warsaw shore 2 :D?
OdpowiedzUsuńkurczę, taka groźna się wydajesz jak czytam ten wpis :D a przecież Ty jesteś najsłodszą osobą jaką znam! :*
OdpowiedzUsuńCo w tym takiego groźnego?! Co złego to nie ja! :* :)
UsuńHmm, czekam z niecierpliwością na dalsze wpisy ;>
OdpowiedzUsuńNie pozostaje nic innego jak czekać na kolejne wpisy :) :*
OdpowiedzUsuńTak na marginesie godzina 06:27 to środek nocy! O tej godzinie się śpi a nie pisze na blogu :p
Właśnie ja dodałam ten wpis około 14:00, więc nie wiem skąd ta godzina tutaj ;o
UsuńAż taka szalona nie jestem :)
Ciekawy blog, już nie mogę się doczekać kolejnych wpisów ;]
OdpowiedzUsuń